Wielu absolwentów polskich szkół na pewno pamięta pewną lekturę omawianą w młodszych klasach szkoły podstawowej, opowiadającą o przygodach kilku psów. Mowa oczywiście książce pod tytułem „Puc, Bursztyn i goście„, autorstwa Jana Grabowskiego.
Bohaterami tej opowieści są dwa psy podwórzowe – Puc i Bursztyn, do których pewnego razu przybywają inne pieski z miasta. Różnice w usposobieniu zwierząt od razu się uwidaczniają. Psy wychowane w małym miasteczku są skłonne do figli i psot, lubią przygody i chętnie korzystają ze swobody. Natomiast zwierzęta przybyłe z dużego miasta mają naturę psów salonowych i początkowo nie potrafią odnaleźć się w nowych warunkach. Psy podwórkowe i goście z Warszawy traktują siebie nawzajem z rezerwą. Gdy jednak nadchodzi czas rozstania, zdarzenia przybierają niespodziewany bieg…
Książka ta jest napisana z perspektywy psów. Pokazuje świat widziany oczami zwierząt. Pełna jest humoru i zabawnych zdarzeń. Pokazuje, że zwierzęta pochodzące z różnych środowisk mogą nauczyć się od siebie nawzajem wielu rzeczy. Początkowa nieufność, a nawet dystans i niechęć stopniowo przeradzają się w koleżeństwo. Przedstawione w niej relacje można odnieść również do stosunków międzyludzkich.